ORZEŁ Piaski Wielkie – LKS Rajsko 4:2 (3:0)
1:0 Kozieł 7’ z rzutu karnego
2:0 Kozieł 32’
3:0 Kozik 34’
3:1 Czarnik 68’
3:2 Sieczko 73’ z rzutu karnego
4:2 Kozieł 90+3’
ORZEŁ: Palczewski – Skóbel (55’ Piekarski), Kret, Uwakwe, Tatarski (75’ Jurek), Kądziołka, Ciesielski, Wajda (87’ Putek), Sosnowski (31’ Banaszek), Kozik (60’ Serafin), Kozieł.
RAJSKO: Księżarczyk – Zimnal (84’ Żyła), Welber, Jędrusik, Sieczko, Matlak, Czarnik, Brańka (46’ Kukiełka), Kędroń (46’ Ogórek), Mika (46’ Piskorz), Senkowski (55’ Skiernik).
Żółte kartki: Piekarski (Orzeł) – Brańka, Zimnal, Kukiełka (Rajsko).
Sędziowała: Angelika Rosiek – Brzesko.
Kolejne zwycięstwo w bieżących rozgrywkach zanotowała na swoim koncie drużyna Orła, która pokonała na własnym boisku LKS Rajsko 4:2.
Drużyna z Rajska to tegoroczny beniaminek, który nie poznał jeszcze smaku zwycięstwa w IV lidze. Również w meczu z Orłem, który posiada w swoich szeregach doświadczonych i ogranych zawodników, beniaminek z Rajska niewiele wskórał.
Prowadzenie dla drużyny z Niebieskiej zdobył już w 7 minucie Krzysztof Kozieł strzałem z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką w polu karnym jednego z obrońców gości.
W pierwszej części gry Orzeł wyraźnie dominował a goście ograniczali się do nielicznych kontr.
W 32 minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Krzysztof Kozieł. Dośrodkowanie Piotra Wajdy z rzutu rożnego zamienił on strzałem głową na drugą bramkę dla gospodarzy.
Dwie minuty później było już 3:0. Akcję prawą stroną przeprowadził Mateusz Ciesielski. Na wysokości pola karnego ograł obrońcę gości i idealnym podaniem obsłużył Michała Kozika, który bez problemu trafił do bramki z najbliższej odległości.
Chwilę później Orzeł mógł zdobyć czwartą bramkę. Ładną dwójkową akcją popisali się Piotr Wajda i Krzysztof Kozieł. Jednak strzał piaszczańskiego napastnika został zablokowany w polu karnym przez obrońcę z Rajska.
W 42 minucie goście zmusili Macieja Palczewskiego do pokazania swoich najwyższych umiejętności za sprawą Bartłomieja Miki. Mocny strzał zawodnika gości wędrował prosto w okienko bramki Orła. Doświadczony bramkarz gospodarzy popisał się piękną paradą i wybił piłkę na rzut różny.
W przerwie trener LKS Rajsko dokonał trzech zmian. Na boisku pojawili się Paweł Piskorz, Mikołaj Kukiełka i Jakub Ogórek. Natomiast w drużynie Orła boisko musieli opuścić z powodu kontuzji, jeszcze w pierwszej połowie, Dariusz Sosnowski a dziesięć minut po wznowieniu gry w drugiej części, Patryk Skóbel.
Ta sytuacja spowodowała zmianę obrazu gry. Goście śmielej zaatakowali i zaczęli stwarzać sobie sytuacje bramkowe.
W 60 minucie gry przyjezdni rozegrali rzut rożny. Po tym rozegraniu strzał z dystansu oddał jeden z gości. Maciej Palczewski sparował to uderzenie na słupek swojej bramki. Ambitna drużyna z Rajska dopięła swego w 68 minucie. Gola strzałem głową zdobył Artur Czarnik. Pięć minut później było już tylko 3:2 dla Orła bo Krzysztof Sieczko trafił z rzutu karnego i goście zwietrzyli swoją szansę na korzystny rezultat. Ale nic z tego.
Podopieczni Marcina Jałochy szybko przeszli do działania i raz po raz atakowali bramkę Jakuba Księżarczyka. Szanse bramkowe stworzyli sobie, dwukrotnie Mateusz Ciesielski oraz Piotr Wajda i Krzysztof Kozieł.
Kropkę nad „i” postawił w doliczonym czasie Krzysztof Kozieł, który po rozegraniu rzutu wolnego znalazł się sam przed bramkarzem gości i pokonał go mocnym strzałem, kompletując hat-trick.
Zwycięstwo nad LKS Rajsko było drugą kolejna wygraną Orła w tej rundzie. Następnym przeciwnikiem naszej drużyny będzie Skawinka Skawina, która prezentuje się do tej pory najlepiej z beniaminków.