MKS Trzebinia – ORZEŁ Piaski Wielkie 0:2 (0:0)
0:1 Kozik 78’
0:2 Śliski 90’+1
MKS: Wróbel – Mrożek, Kwiecień, Kiczyński, M. Marszałek, Sochacki (78’ Szczurek), Blaszke (46’ J. Pająk), Zybiński, Wierzba, Kowalik, Wilczek (60’ Sz. Kurek).
ORZEŁ: Kunek – Skóbel, Piekarski, Uwakwe, Tatarski (46’ Jurek), Kozik, Serafin, Śliski, Kieliś, Sosnowski, Ciesielski (77’ Strojek).
Żółte kartki: Kowalik (MKS) – Serafin, Kunek, Kozik (Orzeł).
Sędziował Tomasz Kubik z Bochni.
Z wyjazdu do Trzebini piłkarze Orła wrócili z tarczą pokonując MKS 0:2.
W starciu z gospodarzami drużyna Marcina Jałochy pokazała dobrą organizacje i kulturę gry. Jej akcje były szybkie, składne i pomysłowe.
W 4 minucie meczu Michał Kozik ograł na prawej stronie obrońcę gospodarzy i dośrodkował w pole karne. Do strzału głową szykował się Maciej Śliski, ale nie zdołał sięgnąć piłki. Pięć minut później skrzydłowy Orła ponownie zagrał w pole karne gospodarzy. Tym razem bramkarza miejscowych próbował zaskoczyć Patryk Kieliś ale jego strzał został zablokowany. Chwilę później z dystansu przymierzył Maciej Śliski jednak piłka minęła bramkę Tomasza Wróbla.
W 13 minucie groźnie zrobiło się pod bramką Orła. Łukasz Sochacki podał w polu karnym do Wojciecha Wilczka. Mateusz Kunek nie dał się zaskoczyć i wyłapał uderzenie zawodnika gospodarzy.
Orzeł ciągle dążył do zdobycia bramki. W 15 minucie Dariusz Sosnowski obsłużył bardzo dobrym podaniem w pole karne Patryka Kielisia. Strzał pomocnika Orła obronił jednak Tomasz Wróbel. Maciej Śliski ponownie próbował uderzenia z dystansu, niecelnie.
W tej części meczu, gospodarze jeszcze tylko raz poważnie zagrozili bramce Mateusza Kunka. Po rzucie rożnym strzał głową jednego z zawodników z Trzebini obronił golkiper Orła.
Początek drugiej połowy rozpoczął się od ataków miejscowych, ale nie wiele z nich wynikało. Defensorzy Orła skutecznie studzili zapędy zawodników z Trzebini.
Z upływem czasu, w drugiej połowie meczu, ataki piaszczan były coraz groźniejsze.
W 76 minucie Orzeł powinien objąć prowadzenie. Maciej Śliski wyłożył piłkę Patrykowi Kielisiowi. Strzał zawodnika Orła w pięknym stylu obronił Tomasz Wróbel.
Dwie minuty później bramkarz trzebinian był już bezradny. Michał Kozik, w sytuacji sam na sam po krosowym podaniu Dawida Serafina, zdobył pierwszą bramkę dla Orła.
Ten gol odebrał trochę ochotę do gry zawodnikom MKS-u, ale nie rezygnowali oni z walki.
Orzeł zadał ostateczny cios w doliczonym czasie gry, po kontrataku. Patryk Skóbel był sam na sam z Tomaszem Wróblem. Bramkarz gospodarzy odbił strzał młodego obrońcy Orła ale piłkę przechwycił Maciej Śliski. Ograł w polu karnym powracającego obrońcę MKS-u i pewnym strzałem przypieczętował zwycięstwo Orła.
W Trzebini z powodu kontuzji nie mogli zagrać, najlepszy strzelec ligi Krzysztof Kozieł oraz Piotr Wajda i Jan Kret.
Zwycięstwo Orła w Trzebini było siódmą wygraną w tej rundzie a piątą w meczu wyjazdowym. Po czternastu kolejkach podopieczni Marcina Jałochy plasują się na piątym miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 24 punktów.