LKS Jawiszowice – ORZEŁ Piaski Wielkie 1:1 (0:0)
1:0 Adrian Korczyk 54’
1:1 Mateusz Ciesielski 57’ z rzutu karnego
JAWISZOWICE: Smok (42’ E. Płonka) – Radomski, D. Płonka (65’ Herman), Pitry, Ściślak (85’ Wawak), Hałat, Pierlak, Gąsiorek (65’ M. Płonka), Kocemba, Sitko, Korczyk.
ORZEŁ: Makowski – Kret, Uwakwe, Jurek (59’ Nienartowicz), Tatarski, Wcisło, Ciesielski, Sulima, Krok, M. Feret (51’ Janusik), Nwachukwu.
Żółte kartki: Pierlak, Radomski (Jawiszowice) – Sulima, Krok, Wcisło (Orzeł).
Sędziował Paweł Barwiński z Nowego Targu.
Wyjazdowy pojedynek Orła z LKS Jawiszowice zakończył się remisem 1:1.
Mimo, że drużyna Orła jechała do Jawiszowic osłabiona brakiem aż sześciu zawodników to chciała tam zgarnąć komplet punktów. Przebieg meczu pokazał, że było to uzasadnione życzenie.
W 9. minucie składną akcję drużyny strzałem zakończył Ifeanyi Nwachukwu.
Groźnie pod bramką Orła było dopiero w 18. minucie po uderzeniu Dawida Hałata.
W dalszej części gry obie ekipy toczyły zaciętą walkę w środku pola i próbowały zdobyć przewagę.
Gospodarzy z rytmu wybiła kontuzja ich bramkarza. Po jednym z dośrodkowań Krzysztof Smok źle wylądował po wyskoku do piłki. Po długim opatrywaniu na boisku podjął jeszcze próbę gry. Jednak w 42. minucie musiał opuścić boisko a jego miejsce zajął młody Eryk Płonka.
Podopieczni trenerów Radosława Kolańskiego i Roberta Nowaka upatrywali szansy na zwycięstwo w tej zmianie.
Orzeł ruszył do ataku wraz z gwizdkiem oznajmiającym początek drugiej części meczu. Jednak w 54. minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie. Na prawej stronie boiska Dawid Korczyk przymierzył z za pola karnego i drużyna z Jawiszowic prowadziła 1:0.
Gospodarze nie długo cieszyli się tym prowadzeniem. Po strzale z rzutu wolnego Jana Kreta, młody bramkarz Jawiszowic odbił piłkę. W polu karnym wystartował do niej Jan Krok. Bramkarz gospodarzy złapał go za nogi a sędzia wskazał na rzut karny. Pewnym egzekutorem „11” był Mateusz Ciesielski.
Na podział punktów w tym meczu nie chciała się zgodzić żadna z drużyn więc walka trwała dalej.
W 77 minucie, w polu karnym Orła faulowany był jeden z zawodników gospodarzy. W tym przypadku sędzia także się nie wahał i wskazał na „wapno”.
Wykonawcą rzutu karnego był Marcin Herman. Tu na przeszkodzie strzelcowi stanął Hubert Makowski. Młody golkiper Orła wyczekał do ostatniego momentu i pewnie odbił strzał zawodnika gospodarzy.
Podrażnieni takim obrotem sprawy miejscowi gracze ciągle atakowali by przechylić szalę na swoją stronę. Liderzy obrony Orła, Henry Uwakwe i Jan Kret nie pozwalali im na wiele. Orzeł kontrował, mając wysuniętych napastników Ifeanyi Nwachukwu i Gabriela Janusika.
Do końca żadnej z drużyn nie udało się zdobyć zwycięskiego gola.
Po tym remisie, Orzeł ostatecznie uplasował się na 13. miejscu w tabeli po pierwszej rundzie i będzie walczył o utrzymanie w tzw. grupie „spadkowej”.
W tej grupie znalazły się również następujące drużyny: Clepardia, KS Chełmek, LKS Śledziejowice, Słomniczanka, Puszcza II Niepołomice, Garbarnia II Kraków, Proszowianka, Węgrzcanka Węgrzce Wielkie a także LKS Rajsko.
I właśnie z tą ostatnią drużyną spotka się Orzeł już w najbliższą sobotę w meczu wyjazdowym.
marber