Orzeł bez punktów

LKS Śledziejowice – ORZEŁ Piaski Wielkie 4:1 (0:0)

0:1 Ifeanyi Nwachukwu 64’

1:1 Andrzej Rutkiewicz 70’

2:1 Grzegorz Stasik 73’

3:1 Andrzej Rutkiewicz 83’

4:1 Andrzej Rutkiewicz 85’

ŚLEDZIEJOWICE: Nesterenko – F. Cganek, Kowalczyk (56’ Makieła), Górski, Stasik, Kharchuk, D. Cyganek (65’ Dudzik), Rutkiewicz (85’ Zieleniak), Wąchała (70’ Konarski), Szczepański.

ORZEŁ: Makowski – Michura (46’ Kądziołka), Bartosz, Uwakwe, Jurek (81’ Tatarski), Kret, Ł. Feret (87’ Kołodziejczyk), Sulima (62’ M. Feret), Śliski (24’ Krok), Ciesielski, Nwachukwu.

Żółte kartki: Stasik (Śledziejowice) – Michura (Orzeł).

Sędziował  Dominik Paul z Krakowa.

Orzeł nie będzie miło wspominał meczu wyjazdowego w Śledziejowicach. Po serii remisów wydawało się, że ekipa dowodzona przez trenerów Radosława Kolańskiego i Roberta Nowaka sięgnie w końcu po komplet punktów. Niestety, to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa 4:1.

Początkowo nic nie zapowiadało porażki  piaszczan. W pierwszej połowie w bardzo dobrej sytuacji do zdobycia gola znalazł się Jan Krok a strzał Jana Kreta po dośrodkowaniu z prawej strony, w ostatniej chwili zablokował obrońca.

Druga połowa rozpoczęła się od wzajemnej wymiany ciosów. I tu odnotować należy rajd Marcina Kądziołki i strzał z rzutu wolnego Bartosza Szczepańskiego.

Wreszcie w 64. minucie Orzeł objął prowadzenie. Ifeanyi Nwachukwu otrzymał podanie na prawej stronie  i po indywidualnej akcji zaskoczył bramkarza gospodarzy strzałem z ostrego kąta.

Orzeł chciał pójść za ciosem i zdobyć kolejną bramkę, ale gospodarze wprowadzili kontratak po którym Andrzej Rutkiewicz doprowadził do remisu. Chwilę później, kolejna szybka akcja miejscowych dała im prowadzenie a z gola cieszył się Grzegorz Stasik. To nie był koniec. W 83. minucie kolejna kontra gospodarzy i ponownie gola zdobył Andrzej Rutkiewicz a dwie minuty później ten sam zawodnik ustalił wynik meczu na 4:1.

Po tej porażce drużyna Orła znalazła się w bardzo trudnej sytuacji i o utrzymanie w IV lidze będzie niezwykle ciężko. Do rozegrania pozostały jeszcze trzy serie spotkań.

marber