WĘGRZCANKA Węgrzce Wielkie – ORZEŁ Piaski Wielkie 0:1 (0:0)
0:1 Ifeanyi Nwachukwu 70’ z rzutu karnego
WĘGRZCANKA: Zalewski – Łatka, Grotkowski, S. Guzik, Polachow (60’ Mielcarek), Stós (46’ Zhydkov), Kasprzykowski, Romuzga (80’ Bielecki), J. Guzik (71’ Kmiecik), Ochman, Grandinetti.
ORZEŁ: Makowski – Ł. Feret, Kret, Jurek, Tatarski, Wcisło, Kądziołka, Sulima, Krok (89’ Michura), Ciesielski (88’ M. Feret), Nwachukwu (90’ Kociołek).
Żółte karki: Kasprzykowski (Węgrzcanka) – Krok, Kret, Sulima (Orzeł).
Sędziował Łukasz Łabaj z Oświęcimia.
Orzeł nie może być pewny utrzymania w IV lidze. Drużyna trenerów Radosława Kolańskiego i Roberta Nowaka będzie walczyć o utrzymanie ligowego statusu do ostatniej kolejki. W środę w meczu wyjazdowym Orzeł pokonał Węgrzcankę Węgrzce Wielkie 0:1. Ten wynik pogrążył gospodarzy i przedłużył nadzieję drużyny z Piasków Wielkich.
Orzeł wyszedł na ten mecz bardzo skoncentrowany i z mocnym postanowieniem zwycięstwa. Gospodarze od początku chcieli narzucić swój styl gry i po pierwszym gwizdku posiadali optyczną przewagę. Ale to Orzeł był bliższy zdobycia upragnionego gola. Najlepszą okazję ku temu miał w 36. minucie Mateusz Ciesielski, ale piłka po jego strzale trafiła w wewnętrzną cześć słupka i wyszła w pole.
W drugiej połowie strzał Jana Kroka z trudem obronił Michał Zalewski.
Wreszcie w 70. minucie na indywidualną akcję w polu karnym zdecydował się Ifeanyi Nwachukwu. Napastnik Orła był nieprzepisowo powstrzymywany przy linii końcowej boiska. Sędzia bez wahania wskazał na rzut karny a sam poszkodowany okazał się skutecznym egzekutorem „jedenastki”.
Drużyna trenera Pawła Zegarka próbowała jeszcze odmienić losy meczu. Na boisku pojawił się Grzegorz Kmiecik, który nękał obronę Orła.
Ostatecznie Węgrzcanka nie stworzyła już sobie okazji a czujna obrona Orła z Hubertem Makowskim w bramce, nie pozwoliła na utratę gola.
Już w najbliższą sobotę rozstrzygną się losy utrzymania w IV lidze. Orzeł rozegra na własnym boisku mecz ze Słomniczanką, która podobnie jak drużyna z Niebieskiej, nie jest pewna utrzymania. Obie drużyny potrzebują zwycięstwa, zapowiada się więc bardzo ciekawy pojedynek. Początek gry o godzinie 17:00.
marber