Orzeł ciągle niepokonany

PRĄDNICZANKA Kraków – ORZEŁ Piaski Wielkie 2:3 (1:2)

0:1 Wiktor Karcz 2’

1:1 Bartłomiej Podkowa 38’

1:2 Krzysztof Kozieł 45’

1:3 Patryk Ciesielski 70’

2:3 Jakub Kostuj 90’+2

PRĄDNICZANKA: Matiaszek – Kawa, Półtorak (56’ Jędrzejowski), Wojdyła, Kostuj, Lichwała (46’ Rogóż), Podkowa, Ptak, Wiśniewski, Cebularz (60’ Pępkowski), Kłos (60’ Grudnik).

ORZEŁ: Siwiecki – Tomaszewski, Hołuj, Uwakwe, Tatarski, Sulima (81’ Ożóg), Kaczor, Śliski, Dykacz (46’ P. Ciesielski), Kozieł, Karcz (62’ P.Kociołek).

Zółte kartki: Ptak, Rogóż (Prądniczanka) – Uwakwe, P. Ciesielski, P. Kociołek, Siwiecki dwie (Orzeł).

Czerwona kartka: Siwiecki (Orzeł) – po meczu, druga żółta kartka.

Sędziował Oliwier Gutkowski.

Ten kto przyszedł w piątkowy wieczór na stadion Prądniczanki na pewno nie żałował.

Mecz czołowych drużyn krakowskiej okręgówki był szybki i emocjonujący a wzajemną wyminę ciosów wygrał Orzeł i zapisał kolejny komplet punktów ma swoim koncie.

Już w 2. minucie gry, młody napastnik Orła, Wiktor Karcz wykorzystał błąd obrony gospodarzy i skierował piłkę do pustej bramki. Kilka minut później ten sam zawodnik, po prostopadłym podaniu Krzysztofa Kozieła, stanął oko w oko z Bartłomiejem Matiaszkiem. Tym razem to jednak golkiper Prądniczanki był lepszy.

Kolejną bardzo dobrą okazję do podwyższenia rezultatu miał Krzysztof Kozieł. Jednak jego strzał po dośrodkowaniu Dominika Tomaszewskiego obronił Bartłomiej Matiaszek.

Po początkowym naporze Orła, do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy gospodarzy. Największe zagrożenie stwarzali jednak przy stałych fragmentach gry, ale tu bezbłędny był Michał Siwiecki. W 23. minucie gry, po rzucie rożnym piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i wyszła w pole.

Prądniczanka doprowadziła do wyrównania w 38. minucie gry. Bartłomiej Podkowa otrzymał podanie od Tomasza Kłosa w polu karnym i strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania.

W końcówce pierwszej połowy, najpierw Michał Siwiecki obronił strzał z najbliższej odległości Tomasza Kłosa a następnie Krzysztof Kozieł wykorzystał idealne dośrodkowanie z rzutu wolnego Macieja Śliskiego i strzałem głową zdobył drugą bramkę dla Orła

Po wznowieniu gry w drugiej połowie, w polu karnym, faulowany był Krzysztof Kozieł. Rzut karny wykonywał Maciej Śliski, ale Bartłomiej Matiaszek wyczuł intencje strzelca i skierował piłkę na rzut rożny.

Autorem trzeciego gola dla podopiecznych trenera Grzegorza Treli był Patryk Ciesielski. Napastnik Orła odbił w stronę obrońców gospodarzy zagraną przez Michała Siwieckiego piłkę, wykorzystał zawahanie defensorów, ograł bramkarza i skierował piłkę do pustej  bramki.

W doliczonym czasie gry gospodarze pokusili się jeszcze o drugą bramkę a jej strzelcem był Jakub Kostuj.

W następnym pojedynku Orzeł zmierzy się z rezerwami Wieczystej. Mecz rozpocznie się w sobotę, 10 września o godzinie 11:00 na stadionie przy Niebieskiej 2.