ORZEŁ Piaski Wielkie – HUTNIK II Kraków 3:2 (1:1)
1:0 Patryk Ciesielski11’
1:1 Sebastian Zdebski 32’
1:2 Sebastian Kaczmarczyk 55’
2:2 Mateusz Ciesielski 67’
3:2 Patryk Ciesielski 76’
ORZEŁ: Papież – Michura (60’ Kurlit), Uwakwe, Jurek, Kret, Janusik (36’ Tatarski), Kaczor, Sulima (87’ Kołodziejczyk), P. Ciesielski, Śliski (90’ Żeliszczak), M. Ciesielski.
HUTNIK II: Fojt – Wieczorek, Kaczyński, Sąsiadek, Marcinkowski, Styrczula, Tarała (46’ Klimczak), Zdebski, Sargsyan, Wróbel (46’ Kaczmarczyk), Lelek (80’ Nawalany).
Żółte kartki: Michura, Tatarski, Kaczor, P. Ciesielski (Orzeł) – Marcinkowski, Styrczula (Hutnik II).
Czerwona kartka: Marcinkowski 90’+2, druga żółta (Hutnik II).
Sędziował Tomasz Piróg z Krakowa.
Pięć bramek obejrzeli kibice zbierani w sobotę na stadionie przy ulicy Niebieskiej. Orzeł pokonał rezerwy Hutnika Kraków 3:2.
Od pierwszych minut inicjatywę w tym meczu posiadali podopieczni trenera Grzegorza Treli. To oni atakowali zamykając gości na ich połowie boiska. Swoją przewagę gracze Orła udokumentowali w 11. minucie gry. Patryk Ciesielski wykorzystał błąd obrońcy gości i znalazł się sam na sam z Bartłomiejem Fojtem. Młody golkiper „Hutników” przegrał ten pojedynek a Orzeł wyszedł na prowadzenie.
Mimo że drużyna z Niebieskiej w dalszym ciągu posiadała optyczną przewagę to coraz śmielej zaczęli sobie poczynać goście z Nowej Huty. Groźnie pod bramką Orła zrobiło się dwukrotnie około 30. minuty. Strzały gości omal nie znalazły drogi do bramki Orła. Jak się później okazało, był to początek kłopotów gospodarzy.
W 32. minucie zespół gości przeprowadził akcję, która dała mu wyrównanie. Płaskie dośrodkowanie w pole karne z prawej strony boiska, odbił bramkarz Orła a nadbiegający Sebastian Zdebski wpakował piłkę do siatki.
Ten gol wprowadził trochę nerwowości w szeregi gospodarzy.
Druga połowa meczu rozpoczęła się od ponownie od ataków graczy Orła, ale to goście zdobyli bramkę. W 55. minucie strata piłki w środku pola kosztowała piaszczan kontrę, po której Sebastian Kaczmarczyk dał prowadzenie swojej drużynie.
Zawodnicy Orła nie godzili się na taki obrót sprawy i ruszyli do odrabiania strat. W 67. Minucie, po rozegraniu rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Maciej Śliski. Piłkę przejął Mateusz Ciesielski, zmylił obrońcę i strzałem lewą nogą dał wyrównanie swojej drużynie.
Jednak ozdobą tego pojedynku była zwycięska bramka zdobyta przez Patryka Ciesielskiego. Zawodnik Orła popisał się pięknym wolejem, po dośrodkowaniu Fabiana Tatarskiego i w ten sposób dał zwycięstwo swojej drużynie.